Dni otwarte olsztyńskiej uczelnii wyższej
31 marca 2016r uczniowie klas IV Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego uczestniczyli w wyjeździe na „DNI OTWARTYCH DRZWI” olsztyńskiej uczelni wyższej. Odwiedziliśmy Uniwersytet Warmińsko Mazurski, całe przedsięwzięcie miało miejsce w Centrum Nauk Humanistycznych na ul. Obitza 1 na Kortowie. W programie znalazła się prezentacja oferty kształcenia i kryteriów kwalifikacji kandydatów na I rok studiów w roku akademickim 2016/2017, prezentacja Wydziałów i agend studenckich, zwiedzanie campusu, laboratoriów, pracowni, auli wykładowych, Biblioteki Uniwersyteckiej, osiedla akademickiego, oraz prezentacja akademickich zespołów sportowych i artystycznych. Podczas Dni Otwartych Drzwi można było porozmawiać ze studentami UWM na tematy związane z rekrutacją na studia, atmosfery panującej na Uczelni, oraz dowiedzieć się jaka jest przyszłość zawodowa po ukończeniu różnych kierunków.
Życzenia Radosnych Świąt Wielkanocnych
Kurs operatora kombajnów zbożowych
Artykuł pt. "Znakomita lekcja zawodu" na stronie Stowarzyszenia Absolwentów Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie
KTO MA OWCE, TEN JE CO NAJZDROWSZE
W sierpniu olsztyński Oddział Terenowy Agencji Rynku Rolnego ogłosił przetarg na przeprowadzenie wykładu i pokazu dla uczniów 3 średnich szkół rolniczych z Dobrocina, Smolajn i Karolewa w woj. warmińsko-mazurskim na temat:. „Produkcja wysokiej jakości mleka i mięsa owczego oraz koziego jako surowców do produkcji żywności uznanej jakości”.
Przetarg wygrała absolwencka Fundacja im. M. Oczapowskiego, a zajęcia przeprowadzili prof. dr hab. Stanisław Milewski, kierownik Katedry Hodowli Owiec i Kóz Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie oraz specjalista mgr inż. Jerzy Dzida. W pierwszym wykładzie uczestniczyła 40-osobowa grupa uczniów I i II klas o specjalności agrobiznes oraz Technikum Żywieniowego z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Dobrocinie koło Morąga. Profesor Stanisław Milewski ze swadą omówił stan i perspektywy ochrony zasobów genetycznych zwierząt w Polsce oraz prowadzone w katedrze badania nad doskonaleniem użytkowości owiec i kształtowania jakości produktów.
Wiele uwagi poświecił profesor mięsnemu i mlecznemu użytkowaniu owiec i kóz. Scharakteryzował rasy owiec o i kóz użytkowane w kierunku mięsnym i mlecznym oraz technologie produkcji jagnięciny i koźlęciny oraz mleka owczego i koziego. Pracownicy katedry w ramach usług mogą pomagać producentom jagniąt rzeźnych wdrażać w ich gospodarstwa te wyniki swoich opracowań, które gwarantują zwiększenie opłacalności i efektywności produkcji oraz poprawę walorów zdrowotnych mięsa i mleka owczego. Pracownicy katedry w ramach usług mogą pomagać producentom jagniąt rzeźnych wdrażać w ich gospodarstwa te wyniki swoich opracowań, które gwarantują zwiększenie opłacalności i efektywności produkcji oraz poprawę walorów zdrowotnych mięsa i mleka owczego.
- Od prawieków – powiedział – w Polsce mawiano: „ Kto ma w domu owce, ten ma co chce”. Jednak do czasu, kiedy pojawiła się polska wersja gospodarki rynkowej i zniszczyła hodowlę tych zwierząt. Niesłusznie, bo kto ma kozy i owce, ten je co najzdrowsze…. Po wykładzie uczniowie obejrzeli nowoczesną owczarnię, gdzie przewodnikiem był mgr Jerzy Dzida, który między innymi powiedział, że żadna inna uczelnia w Polsce nie dysponuje takim obiektem dydaktycznym, jaką jest laboratorium zwierzęce zlokalizowanym w obrębie uniwersyteckiego kampusu. Dzięki temu realne jest uczestniczenie studentów, na co dzień w pracach laboratorium i gruntowne poznawanie w ten sposób poszczególnych aspektów technologii produkcji. Studenci mają niepowtarzalną szansę asystowania przy porodach. Mogą wykonywać szczepienia profilaktyczne, śledzić wzrost i rozwój jagniąt i koźląt. Oceniają ich wartość rzeźną, przyżyciową z wykorzystaniem techniki USG oraz poubojową. Mogą porównywać pod względem kulinarnym doskonałą jagnięcinę ze znakomitą koźleciną…
Z wypowiedzi prof. Stanisława Milewskiego i mgr. inż. Jerzego Dzidy wynikało, że w owczarni zgromadzono bogatą kolekcję 18 ras owiec i 7 ras kóz. Reprezentują one wszystkie ważniejsze kierunki użytkowania tych gatunków, a w ramach każdej rasy są przedstawiciele obu płci. To unikalna możliwość spotkania w jednym obiekcie tak dużej liczby zwierząt zróżnicowanych pokrojem i cechami behawioralnymi. Są tu ciężkie i spokojne owce rasy charolaise , uznawane za jedną z najlepszych na świecie ras mięsnych oraz małe i kolorowe wrzosówki,które uchodzą za najlepsze polskie owce kożuchowe. Są także podobne do nich wielkością skuddy , które kiedyś były powszechne na Warmii. Ich mięso, podobnie jak mięso wrzosówek, uchodzi za specjał porównywany z dziczyzną, a wyróżnia się ono cennymi walorami prozdrowotnymi. Można podziwiać bardzo rzadkiego merynosa barwnego, rasę ginącą i objętą ochroną, ale także plenną owcę fińską oraz polską owcę górską, rasę, na której wełna rośnie najszybciej i której zawdzięczamy wiele tradycyjnych produktów: bundz, podhalańską bryndzę, oscypka, redykołki, żentycę i wyśmienitą jagnięcinę z Podhala. Są i teksele cenione za wybitną jakość mięsa oraz pokrojowo bardzo podobne angielskie suffolki i nasze krajowe czarnogłówki. Jednak fenomenem jest ozdobna owca Św. Jakuba,wyróżniające się niespotykanym łaciatym umaszczeniem oraz 2 pary rogów. Były kozy burskie, jedne z najlepszych w świecie ras mięsnych, o ciekawym umaszczeniu i „spanielowatych” uszach . Można było porównać dwie ogólnoużytkowe rasy polskie: białą i barwną . Była doskonała mleczna rasa alpejska oraz małe, zręczne kozy kameruńskie i czarna koza syryjska , świetnie wspinająca się na drzewa. Były kozy angorskie o charakterystycznej lokowanej okrywie wełnistej i rozłożystych rogach, którą większość odwiedzających myli z owcą. Wreszcie były także muflony, lamy i alpaki. Lamy w swojej ojczyźnie są zwierzętami transportowymi. Ich mięso wyróżnia się dużą zawartości suchej masy i białka oraz niskim poziomem cholesterolu. Skóry lam są bardzo wytrzymałe, a wełna jest delikatniejsza od owczej. Właśnie produkcja wełny przesądziła o tym, że znalazły miejsce w kolekcji.Z tego samego powodu są tutaj alpaki, które stają się coraz bardziej atrakcyjnymi zwierzętami w gospodarstwach agroturystycznych. Są one mniejsze od lam, a wyróżnia je duża łagodność. Ich wełna jest wyjątkowo delikatna, niemal jedwabista i wykorzystywana jest często do wyrobów artystycznych.
Atrakcją dla zwiedzających są także daniele. Uczestnicy spotkań skosztowali wybranych dań: m.in. pulpetów z mięsa jagnięcego z hodowli Piotra Gołaszewskiego z Rodnowa, które przygotował dla nich pałac Galiny i twarożku z mleka koziego, przygotowanego przez Helenę Wróblewskąj z Kierźlin k. Barczewa. – W ten sposób promujemy lokalne produkty – powiedział Ryszard Pałach z sekcji promocji Oddziału Terenowego ARR w Olsztynie. – Dla nas takie wizyty są bardzo ważne – powiedziała Jadwiga Sadowska,wicedyrektor Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Dobrocinie koło Morąga. Nasza szkoła, która kiedyś miała 700-hetraowe gospodarstwo rolne, w którym uczniowie praktykowali, teraz nie ma nic. Tutaj w Kortowie mogą zobaczyć to, czego szkole brakuje. Nie da się uczyć rolnictwa teoretycznie zapewnia.Nauczyciele poczynili też pewne obserwacje, np. chłopcy wywodzący się z gospodarstw nie bali się pytać o szczegóły i wykazywali się w tych pytaniach dużą wiedzą. Uczniowie technikum żywieniowego bali się smakować produkty wystawione na stół. To była znakomita lekcja dla wszystkich…
Bolesław Pilarek
Zdjęcia Janusz Pająk
Konkurs wiedzy o ergonomii i bezpieczeństwie w rolnictwie
10.03.2016r. w ZSCKR w Dobrocinie odbył się etap szkolny VIII Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy o Ergonomii i Bezpieczeństwie pracy w Rolnictwie. Konkurs ma na celu popularyzowanie wśród młodzieży szkolnej znajomości dobrej praktyki rolniczej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń i zasad bezpiecznej pracy w gospodarstwach rolnych; kształtowanie umiejętności praktycznego zastosowania wiedzy z zakresu dobrej praktyki rolniczej, ergonomii oraz bezpieczeństwa i higieny pracy w rolnictwie; szerzenie idei bezpiecznej pracy wśród przyszłych młodych rolników; promowanie najlepszych uczniów oraz szkół w środowisku oświatowym i w społeczeństwie oraz rozwijanie zainteresowań uczniów i promowanie szkół podejmujących działania w zakresie propagowania wiedzy o dobrej praktyce rolniczej, a w szczególności o BHP w rolnictwie. Udział w konkursie wzięło 22 uczniów z klas I, II, III, IV MT. Zwycięzcą konkursu został uczeń Michał Doroszczak z klasy III MT, drugie miejsce zajął Janusz Szramowskiz I MT, a trzecie Bartek Koprowski z IV MT. Zwycięzca etapu szkolnego, uczeń Michał Doroszczak zakwalifikował się do etapu centralnego konkursu, który odbędzie się w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
Szkoła Rolnicza w Dobrocinie w latach 1946 - 1991. Apolinary Zapisek